1. Po myciu zamiast frotowego ręcznika, użyj tego z mikrofibry albo bawełnianej tkaniny
Dzięki temu, że jest delikatniejszy, włosy nie puszą się, ale zachowują elastyczność.
2. Nie bój się (odrobinę) przesadzić z lakierem, a zanim go nałożysz, wetrzyj u nasady suchy szampon
Suchy szampon jest sprzymierzeńcem nie tylko tych dziewczyn, które narzekają na przetłuszczające się włosy. Posiadaczki delikatnych kosmyków szybko uznają, że jest im niezbędny do życia, bo swobodnie unosi włosy u nasady, nadając im objętości. Lakier działa podobnie, ale pamiętaj, że nie powinien sklejać włosów, a jedynie je usztywniać.
3. Susząc włosy, spinaj kosmyki spinkami, które unoszą je u nasady
Włosy podczas suszenia przygotowane do unoszenia się ku górze, zachowają taką formę na dłużej.
4. Śpij w koczku albo warkoczu, które skręcą Twoje włosy w miękkie fale
Myjesz, zaplatasz i idziesz spać. A rano fryzura gotowa.
5. Susz włosy z głową w dół, a potem czesz od końcówek ku nasadzie
Sprawdzony sposób każdej nastolatki. Twoje włosy będą wydawały się grubsze, jeśli będziesz je suszyć z głową w dół. Czesz je od końcówek ku nasadzie, ale nie twórz niemodnego już tapira.
6. Nawilżaj, nawilżaj, nawilżaj
Nie chcesz przecież wyglądać jakbyś miała na głowie mopa. Jest różnica między pełnymi objętości włosami, a czupiradłem. Używaj więc regularnie odżywki, czasami stosując ją przed myciem, a potem spłukując pod prysznicem.
7. Unoś włosy u nasady palcami
Możesz to robić przez cały dzień, a zagwarantujesz sobie trwałość porannej fryzury.
8. Używaj prostownicy jak lokówki, kręcąc włosy od poziomu uszu ku ramionom
Nawet jeśli nie lubisz loków, fale w stylu lat 70., skręcone przy twarzy, pomogą Ci zachować młodszy wygląd. I oczywiście podkreślić objętość włosów.
9. Zaprzyjaźnij się z odrostami
Paradoksalnie, dzięki ciemniejszym włosom u nasady, Twoje włosy wyglądają na gęstsze. Tak działa kontrast między dwoma odcieniami na głowie.
10. Powróć do papilotów
Może Twoja mama ma je jeszcze w toaletce? Rozgrzane wałki to najskuteczniejszy sposób na to, żeby włosy nie opadały smutno przy twarzy, tylko tworzyły jakże pożądaną burzę loków.
Zobacz także: 5 zachowań klientów, które doprowadzają fryzjerów do szału