Iskra Lawrence jako modelka zaczęła pracować w wieku 13 lat, ale już wtedy wiedziała, że nie chce, aby jej kariera potoczyła się standardowo. Od zawsze była przeciwna kategoryzowaniu kobiet ze względu na rozmiar oraz dominacji nadmiernie szczupłych kobiet w świecie mody. Jak mówi modelka - “Szybko zrozumiałam, że nie chcę podejmować próby zmiany swojego ciała, chciałabym próbować zmienić branżę”.
Zdjęcie w pomarańczowym bikini
Wystarczyło tylko kilka niewyretuszowanych zdjęć, które modelka wrzuciła na swój Instagram, aby przylgnęło do niej określenie - „odpowiedź świata plus plus size na Gigi Hadid”. Szczególny rozgłos i gorącą dyskusję wzbudziło zdjęcie Iskry w pomarańczowym bikini. Widzimy na nim cellulit, rozstępy i fałdki na plecach – wszystko to, co większość kobiet za wszelką cenę chciałaby ukryć. Ale Iskra nie unika prezentowania tego, co można by nazwać mankamentami urody. Jak tłumaczy - „Nie wyretuszowałam rozstępów czy cellulitu, bo takie właśnie jest moje ciało”.
Promowanie pewności siebie
Modelka pragnie, by jej wizerunek przyczynił się do pozytywnych zmian w prezentowaniu ideału kobiety w mediach oraz poprawy samooceny wszystkich kobiet. Jak wyjaśnia Iskra - „Cieszę się, że mogę zwrócić uwagę projektantów na to, aby zaczęli tworzyć ubrania dla różnych kształtów, gdyż każda kobieta pragnie czuć się piękna bez względu na to, jaki nosi rozmiar”.
Iskra na co dzień prowadzi stronę internetową dla kobiet o pełnych kształtach. Ponadto bierze udział w kampaniach, które mają na celu upowszechnianie akceptacji swojego ciała. Jednak największy rozgłos zdobywa na Instagramie, który śledzi już ponad 500 tysięcy osób.
Więcej zdjęć Iskry zobaczycie w naszej GALERII.