Prawdopodobnie żadna stylizacja Dominiki Gwit nie odbiła się w mediach tak szerokim echem, jak żółta suknia, w której aktorka pojawiła się na pokazie Marty Banaszak. Dominika wybrała kreację (a właściwie wybrał ją jej stylista) marki Mario Menezi. Żółta suknia została powszechnie uznana za wpadkę, bo optycznie poszerzała Dominikę, która i tak ma problemy z nadwagą. Gwiazda jednak od początku nie zważała na krytyczne komentarze i utrzymywała, że czuje się w niej świetnie.
Dominika Gwit o żółtej sukni
Kilkanaście dni po pokazie Dominika ponownie skomentowała swoją stylizację - tym razem nie na Instagramie, a w wywiadzie dla dwutygodnika "Viva!". Zapytana o suknię, która wywołała falę hejtu, powiedziała:
Dominika właściwie od zawsze wykazuje się dużą dozą dystansu w kwestii swojego wyglądu i zapewnia, że akceptuje siebie w 100 procentach. Wspomniany dystans wzbudza złość w wielu internautach, którzy na Instagramie Dominiki zostawiają zgryźliwe komentarze. W wywiadzie dla "Vivy!", aktorka postanowiła odnieść się hejtu i znalazła nawet dla niego pewne uzasadnienie.
Waszym zdaniem Dominika ma rację?
Zobacz także: Dominika Gwit pokazała się w bikini. Zobaczcie zdjęcia z jej miesiąca miodowego