caffe ristretto

dziękuję pin3ska ! Już widzę, już namierzam Trochę dużo tego, poytam czy ma małe testery)

Hej, widze ze szukałas tulips z YC. Na allegro jest jakis zestaw z tego zapachu: http://allegro.pl/yankee-candle-zest...165526992.html

Ogromnie się cieszę- ciekawa bylam, jak mój blog odbiorą osoby, które nie znają mnie bezpośrednio. Dziękuję - naprawdę jest mi bardzo miło!

przyjecie zaproszenia sprawiło mi ogromną radość dziękuję!!
już dawno temu powinnyśmy się były dodać

Bejb, napiszę jutro
Nie wyświetlasz mi się na fb! Zaproś mnie

Dziękuję Ci za słowa otuchy bardzo, bardzo mocno. Nie mieszkam we Wrocławiu, ale szczerze współczuję jego mieszkańcom. Cieszę się, że Ciebie ten koszmar już nie dotyczy. Ja przeżywam dramat powodzi w Sandomierzu. Mojego domu nie zalało (jeszcze). Mieszkam na osiedlu, które teraz wraz z hutą szkła jest wyspą w prawobrzeżnej części miasta, wszystko wokół jest zalane. Tutaj ludzie heroicznie bronią się czwartą dobę. Z racji miejsca zamieszkania i charakteru pracy nie mogę od tego uciec. Za kazdym razem, kiedy patrzę na to, co się stało, ból dosłownie sciska mi serce. Mam rację, Caffe Ristretto, powódź to dramat również zwierząt, strach myśleć, ile się ich utopiło, a ile biednych opuszczonych psów wałęsa się po okolicy. Dziś widziałam płynącą Wisłą sarnę. Koszmar.
Jeszcze raz Ci bardzo dziękuję.
Pozdrawiam cieplutko.
Cairo

Hej Kawiarko
Wiesz co, mam odpimpowany model i wymontowane siedzenie pasażera, ale Ciebie mogłabym wieźć nawet na zbiorniku ;D

Maszyna imho jest cudowna, cały czas myślę nad Jej imieniem - bo to dziewczyna ;D Jestem strasznie zajarana tematem i nie mogę się doczekać kiedy będzie pogada sprzyjająca do odpalenia sprzęta
Trzymaj kciuki, bo początki na pewno nie będą jak bułka z masłem

Całuję serdeczniasto

Dziękuję Dobra energia, to dobra sprawa. W szczególności od Ciebie

Wiesz co, nawet ja - daleka od zieleni w perfumach - poczułam chcicę na coś lekkiego, wiosennego i optymistycznego. Muszę się wyrwać do miasta przypomnieć sobie Addict Eau Fraiche, bo mam fajną propozycję wymiany
Ale czy ja będę tego używać... ? Oto jest pytanie

Może to tylko taki kaprys i chęć przywołania wiosny Póki co śnieży u mnie jak głupie...

Super, bardzo się cieszę, że nie przyczyniłam się do rozczarowania
Nie chcę nic mówić, ale właśnie czekam na przesyłkę Luckyscentu z własnym flakonem Fajne jest też to, że to stosunkowo niedrogie jak na "niszę" perfumy. Grzechu warte.
A pisałaś, że już Ci przeszło z tymi słodyczami Myślisz że dałabyś radę całemu flakonikowi ?

Tak, tak - ja też czuję jakies kwiatowe tchnienia w Garage. Strasznie to pokręcony twór