Cześć
Chciałam zapytać się o rozjaśnianie włosów. Moje włosy do tej pory były tylko jednokrotnie farbowane szamponetką, natomiast nie ma już po niej śladu. Naszła mnie chęć na rozjaśnienie włosów. Moje własny są dość ciemne, jestem szatynką. Chciałabym rozjaśnić je do blondu, ale takiego lekko rudawego, miodowego.
Nie wiem, czy najpierw przefarbować na rudo, a potem na blond, czy od razu rozjaśniać rozjaśniaczami. Jakie farby i rozjaśniacze polecacie? Co lepsze?
PS używam tylko kosmetyków nietestowanych na zwierzętach.