nie musisz mi tlumaczyc.
sama zarzucilam ostatnio zmodyfikowana wersje dunkana - choc jakby sie pzryjzec mojemu menu to bardziej wyglada jak ckd
wywalilam wszelkie wegle, wlasciwie jade glwoeni na bialkach, wegli troszke z nabialu i warzyw.
wiem, ze moze to glupie przy mojej budowie i rozmiazre szmat, ale po pierwsze - co roku to robie na wiosne
- oczyszczam sie po zimie, po drugie - tylko dzieki takiej diecie moge porzucic slodycze - tym razem mam nadzieje trwale (ostatnio taka pzrerwe mialam chyba w 2006 roku), trzy - tylko ekstremalnie - jak na siebie -szczupla czuje sie dobzre
.
zatem - jestem z toba i trzymam kciuki za dalsze zbijanie masy.
btw - sama mam chrapke na jakis rower - ale zaden tam scigacz, chetnie bym wciagnela jakas ukraine