2009-01-03, 16:45
|
#2836
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 305
|
Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!
Ja od jakiegoś czasu walczę s trądzikiem na dekolcie, ramionach i plecach. Przeczytałam wieje opinii o brevoxylu i postanowiłam nim potraktować krostki. Całe szczęście że doznałam olśnienia w ostatniej chwili (ufff) i posmarowałam tylko troszke dekoltu wczoraj wieczorem, żeby zobaczyć jak moja skóra zareaguje, bo u niektórych osób powoduje podraznienia I oto efekt w załączonym zdjęciu...cholernie swędzi i piczecze na przemian, ledwo się powstrzymuję przed drapaniem teraz już jest lepiej ale rano był to czerwony, pulsujący plac. Szybko zmyłam i jakoś daję radę. I teraz mam pytanie, czy poprostu skóra na dekolcie jest zbyt delikatna i dlatego tak zareagowała na tak mocny specyfik (posmarowałam tez kawałek ramienia i wszystko jest ok), czy może brevoxyl nie jest dla mnie, uczulenie na któryś ze składników???
|
|
|