[your Angel]

Napisane przez irkax

Po zlocie pachnę wieloma rzeczami, ale ponad wszystko wybija się TV.
Z góry przepraszam wszystkie zwolenniczki tego zapachu, ale jedyny komentarz jaki ciśnie mi się na usta to ---> FUJ
Przekombinowany na maksa. Zero wanili, zero tytoniu, za to przesłodzony kompot czereśniowy. Ktoś kto nadawał nazwę temu zapachowi, chyba przez przypadek wąchał coś innego

Dobrze, że na początku przeprosiłaś

Mam nadzieję, że moja odlewka będzie pachniała tak samo jak to co wąchałam z próbki... Tj piernik, szarlotka i aromatyzowany wanilią tytoń fajkowy na koniec

Napisane przez martwa papuga

*(Szlag mnie trafia po kawałku i nawet nie wiem, co to. Podejrzewam jakąś dziwną grypę, rzucającą się na gardło, tętno i gałki oczne. A lekarka telefonu nie odbiera. )

Biedny papug

Napisane przez Kattarina

Endżi- , (po cichu wyznam, iz licze na to, ze zamiast Insolence=Zuchwalosc, ze bedzie to raczej Insolentia=Niezwyklosc/Nadzwyczajnosc).

Jestem pewna że się zachwycisz
A powiedz jak tam losy męskiego chińskiego Opium? Na małżu pachną atrakcyjniej w odbiorze? Zgrywa się w jakichś miksach ?

Nie pachnę niczym. I tak boli mnie mózg A te naczynka krwionośne w nosie to chyba sobie przypalę tak jak to robią bokserzy żeby nie leciała mi krew z nosa cztery razy dziennie