Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
STO LAT DLA STASIA OBY RÓSŁ W OCZACH I BYŁ GRZECZNIUTKI JAK DOTYCHCZAS:d Z MAŁYMI OCZYWISCIE OD CZASU DO CZASU WYJĄTKAMI NA NIEWINNE PSOTY... OD CIOCI LWICY I DAWIDKA
no u nas klamka zapadła to jelitówka.... teściowa już choruje i mojego męża też dopadło (a to on wziął zwolnienie na Dawida) a ja muszę iść jutro na wolne:/ kurczaki... szpital w domu... masakra... ide poweisic pranie i zaprac wczorajsze spodnie (notabene nowe, ktore mialam raz na sobie) mam nadzieje, ze zejdzie...
dziękuję za wspierałki i rady... Dawid prawie nic nie je... już widzę jak schudł... normalnie jutro jak nie bedzie chciał zjesc obiadu zrobie mu chyba mleko w butelce... bo jakie inne wyjscie zniknie mi dziecko w koncu... lece dokończyć to co mam do zrobienia i musze coś zjeść i się kładę... całą poprzednią noc na siedząco przedrzemałam czuwając przy Dawidzie...
|