2009-02-23, 07:25
|
#3655
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Rzucić palenie
Cytat:
Napisane przez Linka25
No właśnie rzucałaś ale nie rzuciłaś (stosując tę metodę) co dowodzi chyba jej nieskuteczności...?
|
Jak czytam takie bzdury to od razu mam ochotę zapalić.
Rzucając pierwszy raz nie paliłam 1,5 roku, nie dwa dni, czy tydzień, tylko 1,5 roku.
Rzucając po raz trzeci nie paliłam 2 lata.
Nie pisz więc o skuteczności, czy o "nie rzuceniu", bo każdej z Was może się zdarzyć powrót do nałogu, nawet po 10 latach i zdarza się to bardzo wielu ludziom na świecie. Nie możesz być pewna, czy nie zapalisz za 30 lat, więc co, też nie rzuciłaś? To może nikt z nas tu nie rzucił?
Wg tego co napisałaś, powyższe oznacza ni mniej, ni więcej, tylko tyle, że żadna metoda nie działa!
Masz swoje metody? Super. Ale nie umniejszaj sposobów innych. Tu każdy radzi sobie jak umie, a takie bredzenie co to niby wg kogo nie działa pomaga tak samo, jak hasła typu: "ale mnie rozczarowałeś".
Jeden sobie pali mniej, inny się przerzuca na miętowe, trzeci zaczyna od niepalenia w domu. Nie to działa co "działa", ale to co komu pomaga.
Ten wątek jest po to, żeby się wesprzeć, dodać otuchy do walki ze swoją słabością, żeby inni poczuli, że nie są sami, a nie po to by udowadniać komuś, jakie to durne i nie działające metody ma.
Nie rzuciłaś, bo zapaliłaś po 2 latach, więc metoda nie działa - a do doopy z takim wsparciem.
Cytat:
Napisane przez Lawia
A ja ogłaszam wszem i wobec 100 dni bez dymka.
Kropcia i Wiola jak wam idzie??
|
Brawo laska. Brawo, brawo.
Idzie, idzie. Już mi przeszła faza.
158 dni niepalenia - 4 dni palenia - 5 dzień niepalenia
_______________
Syla, Wioletta - dacie radę, zbierzcie siły i wróćcie. Trzymam kciuki.
__________________
"Masz świra to go hoduj."
Edytowane przez kropka75
Czas edycji: 2009-02-23 o 07:26
|
|
|