[brzozka88]

Paprak aaaaach szkoda
no nic... po prostu musze wybrac sie sama do NY...albo po prostu od razu do Indii hehe

Soremi ja niestety zauwazyalam, ze ziolowe szampony nie radza sobie z olejami. Sa za slabe. Nieraz musialam myc po 4 razy glowe, zeby byc pewna, ze jak wyschna to nie bede musiala powtarzac mycia.
Zmywam szamponem chemicznym.
Trudno sie mowi... ale nie zauwazam zeby zmywaly efekt olejowania.
Wlosy sa o niebo lepsze jak po sklepowych odzywkach.
Co do mojej ilosci... hmmm nalewam na spodek od filizanki. Trudno mi powiedziec ile lyzek tam moze byc. 2?
Naprawde nie trzeba duzo. Zwlaszcza, ze olej kladziesz na skore glowy.
Ja z reszta zauwazam rano, ze i tak cale wlosy sa pokryte olejem tak jakby on splywal podczas snu