Dot.: Majowe Panny Młode
Witajcie majowe żonki Ja już też po, było po prostu cudownie. Wszystko się udało i nawet pogoda się zlitowała i po piątkowych i poranno - sobotnich opadach przestało padać i wyszło słońce przed kościołem. Mnie też męczą o zdjęcia i co ja im zrobię jak sama ich nie mam jeszcze? Mają być za jakieś 2 tyg., mam czas na poszukanie olbrzymiego albumu. My już po miesiącu a raczej tygodniu miodowym, od poniedziałku chodzę z powrotem do pracy i nie mogę się przyzwyczaić. Urlop to świetny wynalazek, hehehe
Kobzalka - nie będzie Ci zimno, chyba że pogoda będzie naprawdę tragiczna. Ja miałam bolerko, ale z przeźroczystego chyba woalu tylko koronką wykończone przy rękawie i wzdłóż dekoltu i zimno mi nie było, a tem. była poniżej 20 stopni. Emocje biorą górę i po prostu tego nie czujesz. Na ślubie kuzyna TŻ w kwietniu panna młoda miała identyczne i było jej ciepło a my w płaszczach zimowych Zawsze możesz kupic satynowe podszyte polarkiem jak się boisz, że zmarzniesz i najwyżej go nie użyć. Ale pogody nie przewidzisz.
__________________
"A teraz szybko, zanim dotrze do nas, że to bez sensu. Tako rzecze ja, król Julian!"
Never regret something that once made you smile
|