2009-07-20, 22:36
|
#23
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 564
|
Dot.: Wiecie ze nie mozna jesc surowych jagód z lasu ani innych owoców?
Cytat:
Napisane przez martynka89
A sa jagody, ktore rosna wysoko?
|
Nie licząc jakiś odmian mutantów i borówki amerykańskiej, to jeszcze pomidor, bo w końcu pomidor jest jagodą
Co do sikania przez lisy - słyszałam, ale wszystko gotować, to chyba przesada, przecież chyba większość malin i jagód sprzedawanych w warzywniakach, czy na ulicy, właśnie z lasu pochodzi. Nie jeść surowych jagód i malin, tylko przetwory? To ja już wolę mieć tego bąblowca, czy jak mu tam.
Ostatnio byłam u przyjaciółki, która mieszka w lesie i poszłyśmy na jagody (ja mieszczuch - pierwszy raz w życiu) i nie licząc tego, że uzbierała jakieś 3 razy więcej (później przesypałam wszystko z jej słoika do mojego i śmiałam się jak dziecko, że jej tak słabo idzie ) to jeszcze później mi powiedziała, że połowę wrzucała do słoika, a połowę do buzi i nawet raz przechyliła słoik, żeby wziąć "łyka"... Jeszcze żyje i ma się całkiem dobrze, ale to pewnie kwestia tego gdzie się te jagody zbiera. My nie wchodziłyśmy jakoś głęboko do lasu (chociaż i tak się zgubiłyśmy). Ogólnie to byłam pod wielkim wrażeniem mojej silnej woli, bo uwielbiam jagody, a nawet jednej nie spróbowałam, ze strachu przed lisimi sikami, i chociaż był upał, to kurtkę przeciwdeszczową miałam zapiętą pod szyję i kaptur na głowie - w obawie przed kleszczami. Teraz jak to czytam, to stwierdzam, że popadam w paranoję, a to wszystko przez moją mamę :P
Wracając do jagód... nawet te kupne, moim zdaniem trzeba porządnie przepłukać w ciepłej wodzie albo nawet przelać wrzątkiem, ale nie gotować. Toż to odbiera całą przyjemność jedzenia jagód i malin.
|
|
|