[agusiajnw]

Napisane przez blondyna789

to zależy od twojego wyjściowego koloru, ale myślę , że drugie farbowanie powinno już pokryć żółty (chyba, że masz ciemne włosy, to może wyjść pomarańczowy).
z niszczeniem włosów to cięższy temat, bo zależy w jakiej formie są twoje obecne. mi sama farba nie zniszczyła włosów - dopiero w połączeniu z suszarką i prostownicą trochę się przesuszyły końcówki.. ważne jest też żebyś nie przetrzymała farby za długo, bo możesz je spalić i zamiast włosów będziesz mieć gumę na głowie. ja tak załatwiłam sobie pasma przy skroniach (te włosy są cieńsze i delikatniejsze). na szczęście już jest dobrze

Mam taki na poziomie 9 - tak myślę, bo jak farbuję 8 to mam ciemniejsze, ale potem się wypłukuje znowu do jaśniejszego.
No włosy mam raczej zniszczone, bo kiedyś były rozjaśniane u fryzjera i wciąż z nimi walczę Ale chyba nie ma nic gorszego niż rozjaśniacz więc może nie będzie tak źle
Czytałam że 50min się trzyma?

Napisane przez kicccia

Dziewczyny czy rozjaśniacz mógł rozprostować moje kręcone włosy? Załamuje się bo dzisiaj byłam u fryzjera. Mam czarne włosy, od spodu chciałam czerwone i one się teraz nie kręcą!

Mógł, moja koleżanka miała ładne sprężynki a po rozjaśnianiu zrobiło się takie nijakie sianko

Napisane przez kasinka886

ja wcześniej użyłam wellaton 12.0 z tej nowej seriii i wyszły oki (zreszta zamieszczałam zdjęcie po farbowaniu), teraz juz dwukrotnie użyłam wellaton 12.1 i jestem bardzo zadowolona. Kolorek wychodzi chłodny, ale mam wrażenie, że ten odcień chłodny jest bardziej widoczny po umyciu włosów ze dwa razy a nie zaraz po farbowaniu. Włosy mam nadal mocne, nie wypadaja i są w znacznie lepszej kondycji niz po rozjasniaczach.
Zamieszczam ponownie ich fote i polecam ta farbke

Śliczny Ja taki chcę
Tylko martwią mnie te żółte odrosty...