[Breeana]

miałam dwa plany leczenia, a właściwie trzy, bo trzeci polegał na tym, że łączymy te dwa pierwsze. otóż tak. jeśli po założeniu aparatu wszystko będzie się dobrze układało, to w wieku gdzieś tak piętnastu lat będę miała wyżynane ósemki. a jeśli szczęka wysunie mi się do przodu - wtedy wyrywamy czwórki lub piątki i wtedy ósemki się zmieszczą i niech sobie rosną. aczkolwiek pierwsze rozwiązanie na pewno przyniosłoby lepsze rozwiązanie. no, zobaczymy, jak to będzie. na razie sobie poczytałam wasze opinie i troszeczkę mnie odstraszyły.