[UrbanWarrior]

Napisane przez atoja

a ja wpadłam się znów pożalić.....
tyyyle czatowałam na motyle u tego nonly (z miesiąc)... nie mówiąc,że one za mna chodzą ze 6 razy dłużej. No i pisałam do niego ze 2 razy, ale nie odpisal....az w rozpaczy kliknełam gdzie indziej ( po 5 godz od zapytania znów) no i rano otwieram pocztę a tam odpowiedź od niego i link do aukcji... i co ja mam zrobić????? trochę mi głupio, że mu d...zawracałam a teraz to ja mam jego kulki gdzieś... jak się zachować?

Podziekowac za odpowiedz i napisac prawde? Ze dlugo nie odpisywal i dlatego zamowilas u kogos innego?

---------- Dopisano o 20:58 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ----------

Napisane przez desti

u amoruu ... on ma np. pastele po 27 euro... zaplacic musialam w Zollamt 5 euro...

Danke danke Obcykam