Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Walka ze stresem
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2010-03-06, 16:26   #107
Kachulec
Zakorzenienie
 
Avatar Kachulec
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa - Vienna
Wiadomości: 6 338
Dot.: Walka ze stresem

Cytat:
Napisane przez Monnisiella Pokaż wiadomość
Oj Kachulec Twoje objawy są niepokojące bardzo. Aż taki stres wpływa bardzo źle na Twój organizm. Pomyśl nad jakąś melisą czy właśnie żeń-szeniem -choć bardziej chyba tym drugim bo on po prostu uodparnia na stres a melisa to już żeby się uspokoić.
Niestety życie w XXI wieku nie może istnieć bez stresu
Trzeba sobie jakoś radzić
Ja najbardziej się stresuje gdy myślę, że nie zdąże wszystkiego załatwić w pracy, w domu itp. za mało tego czasu!
Niestety melisa nie pomaga. Za słaba jest na moje nerwy i stresy
Cytat:
Napisane przez jiuna Pokaż wiadomość

dziś już wiem co mnie tak dobija.. moja rodzina..zwłaszcza ojciec ..dyktator..
jedyne pocieszenie w tym że w październiku wychodzę za mąż i się wyprowadzam
chociaz czasem mam wrażenie że tak się nie stanie.. i nigdy się od nich nie uwolnie...
wszystko co się wydarzyło (nie ważne czy np. ponad 10 lat temu w podstawówce czy wczoraj) rozpamiętuję każdej nocy
nie śpię do 3-4 rano..
potem po kilku godz snu jestem wykończona
od wielu.. teraz to juz chyba nastu lat cały czas jestem zmeczona
nie ważne co robię..czy nie robię.. cały czas senna, bez sił
mimo to nie zasypiam
najgorzej jest podczas awantur ojca.. wtedy przez ok tydzień jestem wrakiem..codziennie płacze..potem powoli dochodzę do mojej 'normalności' chociaz tego normalnym życiem nikt inny by nie nazwał
ostatnim razem podczas takich ekscesów czułam że poziom moich nerwów był 9/10
i sama się siebie boję co będzie jak osiągnie ten max..
mam ochotę iść do specjalisty.. ale nikt mnie w tym nie wspiera
ojciec kiedyś powiedział że musze iść do psychiatry bo 'pop.....ona jestem'
i może to racja
nie czuję się jak inni
czasem patrzę na szczęśliwe dziewczyny które mijam na mieście..
ja nigdy nie jestem zadowolona, uśmiechnięta
i właściwie nie wiem czemu TŻ jest ze mną.. i znosi to moje ciągłe przygnębienie i nerwy.. ale to już kolejna historia..
mam nadzieję że wszystko chociaż trochę się zmieni jak się wyprowadzę z domu
chociaż ostatnio czuję że nie przeczekam tych ośmiu m-cy
Brak wiary z siebie. Często tak się dzieje, że niskie poczucie wartości wynosi się z domu. W takich przypadkach najlepiej jest iść do specjalisty. Psycholog pomoże odbudować wiare we własne siły, we własną osobę.
No i z pewnością po ślubie dużo się zmieni. Nie od razu, bo to siedzi w Tobie, Twoich myślach. Ale z czasem..

Cytat:
Napisane przez Monnisiella Pokaż wiadomość
Widzę że krąg nie radzących sobie ze stresem się powiększa. Dziewczyny a próbujecie żadnych sposobów na ten stres? Począwszy od głębokich wdechów i wydechów po jakieś kropelki , napoje na stres?
Dla mnie jest ucieczka z miejsca. Podczas kłótni wychodzę. Jednak mam taki charaker że zaraz wracam żeby ciągnąć, bo muszę jeszcze coś dopowiedzieć.

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Myślę, że dostępne na rynku łagodne środki działają raczej jedynie jako placebo. Jeśli nie potrafisz radzić sobie ze stresem, to takie suplementy niewiele pomogą.
Może nie tak do końca placebo, bo ziołowe w pewnym stopniu działają. Jednak to jest na niewielki stres.

Cytat:
Napisane przez jiuna Pokaż wiadomość
zgadzam sie w 100%
próbowałam różnych i jakoś nie odczułam najmniejszej różnicy
Ja już niestety też nie czuję. Jednak tabletki uspokajające z Labofarmu chyba pomagają mojemu tacie gdy od czasu do czasu nie może zasnąć.
Cytat:
Napisane przez hanutek89 Pokaż wiadomość
ja mam inny stresujący problem...baardzo stresują mnie wszelkie sytuacje gdy mam np zrobić jakąś prezentacje na forum, mało tego stresuje się nawet gdy są jakieś zabawy integracyjne i mam powiedzieć jak mam na imię na codzień jestem otwarta, mam sporo przyjaciół...koleżanki ze studiów też nie rozumieją mojego problemu, mówią,że nie mam się czym stresować, bo przecież w sali tylko one są itp ale ja po prostu NIE MOGĘ NAD TYM ZAPANOWAĆ staram się z tym walczyć, wmawiam sobie,że nie ma sensu się stresować, ale niestety stres jest silniejszy. Może Wy wiecie jak mi pomoć?
To brzmi jak mała pewność siebie.
__________________


Nieprzyzwoicie uparta i troszkę złośliwa




Kachulec jest offline Zgłoś do moderatora