[gunia 23]

Napisane przez malgosiaisabella

pewnie tak

dla mnie jeżeli pies wyglada jak jamnik to jest jamnikiem jeżeli wygląda jak owczarek niemiecki to jest owczarkiem i tak samo ma sie sprawa z yorkami nie jestem jurorem na psich wystawach i mi do niczego metryka psa nie jest potrzebna. psy z metrykami wymyślili ci co prowadzą ,,metrykowe" hodowle i robią na tym dużą kasę bo ceny yorków jeszcze jakiś czas temu sięgały 2500 zł

Chyba czas abyś zapoznała się z pojęciem hodowli bo właśnie na tych hodowlach z metrykami, na udokumentowaniu pochodzeniu opiera się od stuleci hodowla psów rasowych. Psy rasowe nie wzięły się znikąd...Co do dużej kasy, to chyba właśnie jest na odwrót, gdyż zarobek ludzi rozmnażających psy bez papierów jest o wiele większy.

forum jest po to aby wypowiadać własne zdanie a nie myśleć tak jak inni chcą abym myślała

Tak masz rację. Jeśli chcesz reprezentować ciemnogród i kompletną niewiedzę na temat podstaw genetyki i hodowli, to Twoja sprawa. Myślę, że nikt z choćby elementarną wiedzą z zakresu psów nie podziela Twojego zdania.

i niech mi nikt nie mówi że ktoś oddaje yorki do schroniska nie sadze aby ktoś dał 1000 zł za psa a pózniej oddał do schroniska

O widzisz, mało rzeczy widziałaś na świecie.

a jeszcze co do linczu to powinno się linczować właścicieli hodowli tych metrykowych również bo niestety zdarzają sie tacy ( zaznaczam że zdarzają) którzy kryją suczke dwa razy w roku a pózniej jak sunia nie może już rodzić to przecież trzeba sie jej pozbyć!!! to własnie jest straszne a nie to że ludzie chcą mieć w domu psa!!!! oraz takich którzy krzyżują pomiędzy sobą psy różnych ras tego zdecydowanie nie popieram!!!
oraz takich którzy biorą psa obojętnie jakiej rasy a póżniej szkoda im kasy na sterylizację i właśnie dzięki temu zapełniają się schroniska!

Ależ my linczujemy tych wszystkich (pseudohodowców i pseudohodowców zrzeszonych), którzy źle traktują zwierzęta. Założony został nawet temat jak wybrać dobrą hodowlę. Prawda jest taka jednak, że to właśnie psy w typie ras zasilają schroniska coraz częściej, a te rodowodowe to znikomy procent. Trzeba pamiętać, że psy z rodowodem są trwale oznaczone tatuażem i można dojść do hodowcy, a psy bez metryk to jak psy bez tożsamości.