Wątek
:
Kobieta na "zapałkę" Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy ;)
Podgląd pojedynczej wiadomości
2010-03-22, 15:57
#
2345
Ninedin
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 6 886
Dot.: Kobieta na "zapałkę" Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy ;)
Asica
a nie możesz zostawić tak, jak jest?
Głupio by było gdybyś zapuszczała tyle czasu a na końcu miała zniszczone, wykruszone włosy
Najlepiej idź do fryzjera i niech ci jakoś to wyprowadzi. Może jakiś balejaż z przewagą ciemnego koloru?
Niutka
to chodzi bardziej o to, w jaki sposób mi włosy rosną. Po czapce pewnie by mi się elektryzowały.... nie próbowałam tego nigdy. Sama prostownicy nie używam, daję jakiś środek do prostowania i wyciągam na tagiej mega grubej szczotce. Oczywiście, gdy mam dłuższe włosy
, tak żeby się nawinęły
Mam też inny problem na dole rosną mi dziwnie włosy - schodzą się w taki dziubek
Ogólnie stwierdziła, że przy moich włosach trochę inaczej z tyłu musiałoby być
Ostatnio miałam podobną pieczarkę tylko z tyłu inaczej.
No i ta głupia krótka grzwka
---------- Dopisano o 16:57 ---------- Poprzedni post napisano o 16:56 ----------
ps.
Asica
czy Ty wiesz, jak ja muszę walczyć ze sobą żeby nie zgolić tych boków
?
__________________
Umysł w stanie blond
Ninedin
Pokaż profil użytkownika
Wyślij prywatną wiadomość do Ninedin
Znajdź więcej postów Ninedin