2010-03-26, 16:56
|
#949
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 079
|
Dot.: kosmetyki mineralne Lucy Minerals
Cytat:
Napisane przez cathy
może w koncu znalazłaś coś dla siebie
ja miałam dokładnie taką samą reakcję, gdy pierwszy raz nałożyłam podkład Lucy Minerals.
ja też uważam, ze różnica pomiędzy formułami jest ogromna.
testowałam wszystkie cztery i cieszę się, że zaczęłam od oryginalnej. Podejrzewam, że gdyby było inaczej, to moja przygoda z Lucy skonczyłaby się po pierwszym teście.
i tego własnie nie rozumiem. skoro formuła Light jest pozbawiona tylko dodatków w postaci coffeberry, witaminy C i alantoiny a wygląda kompletnie inaczej (w moim przypadku bardzo, bardzo źle), to jednak te dodatki mają chyba ogromne znaczenie... Mimo, iż na stronie Lucy jest napisane, że ta formuła ma dokładnie takie samo krycie i zachowuje się tak samo jak Original. Guzik prawda...
aż się boję sprawdzać, jak formuła bez coffeeberry się zachowuje...
|
no no.. czy naprawdę te 2% alantoiny i 1% wit. C mogą robić aż taką różnicę dziwne to.. ale mam dokładnie takie same spostrzeżenia co do lucy light
a OCC - lepiący się potwornie tynk, noł goł po prostu
Cytat:
Napisane przez goldika
Ja zauważyłam te np Cream w formule Light ma inny odcień w woreczku niż Cream OCC.
|
mam podobne odczucia, OCS i OCC to nie te same kolory co oryginal, jaśniejsze są
Cytat:
Napisane przez nefernefer35
Rozi- Ty i Lucy jestescie na siebie skazane Pieknie lezy na twojej buzi.
Niestety ja drugi dzien testuje formułe klasyczną i jakos nie dla mnie Lucy...
|
taaa... gdyby na mnie Lucy tak wyglądało..
koniec końców nie dla mnie chyba firma ja nie wiem, co się stało, ale po początkowych zachwytach nie ma śladu..
ładnie toto wygląda w czasie 15 minut od nałożenia - 2 godziny po, potem masakra, lampa, pory-kratery (ja wiem, że mam duże, ale bez przesady no.. ), warzenie na środku czoła, przy nosie.. ja się poddaję
Edytowane przez KKZJ
Czas edycji: 2010-03-28 o 05:31
|
|
|