Dot.: Nastoletnie nianie
Nie wiem jak jest na zachodzie. Wiem jak jest u nas. Niestety w większości przypadków młode dziewczyny są.. jakby ładnie to określić.. nieodpowiedzialne.
Gdybym musiała małe dziecko z kimś zostawić poprosiłabym matkę lub teściową. W ostateczności przyjaciółkę lub sąsiadkę, która mogłaby popilnować, ale to naprawdę w ostateczności. Gdyby to było kilkuletnie dziecko, wtedy mogłabym się zastanowić, nad tym, aby poprosić jakąś znajomą nastolatkę nad opieką nad dzieckiem. Ale to tylko kilka godzin i to raz na jakiś czas, a nie codzienna opieka.
Chociaż nie wiem jak się zachowam, kiedy przyjdzie na to czas. Na razie mogę tylko spekulować.
|