Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - storczyk (orchidea) cz.III
Podgląd pojedynczej wiadomości

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-04-18, 11:56   #140
norka27
Zakorzenienie
 
Avatar norka27
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Norwegia
Wiadomości: 7 826
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III

Monii w Norwegii nie mam szansy kupic takowych srodkow poniewaz jest zabroniona publiczna sprzedaz trucizn - co za tym idzie wszystkiego na opryski wiec orpyskow nie robia zwykli ludzie tylko profesjonalni hodowcy (wszystkei owoce w ogrodkach z parchami i tak dalej brr... a moje parchow nie maja ). Szmugluje wiec z Polski, przewaznie wyciagam z karrtonika i wsadzam do kosmetyczki w glownym bagazu, lub saszetki miedzy strony gazet - zeby nie wygladalo podejrzanie W kazdym Praktikerze, Obi, Castoramie i ogrodniczych masz palete srodkow na robale i choroby. Kiedys kupilam w Kauflandzie spray na szkodniki - antyszkodnik domowy - i opryskalam tym ziemie u amarylisow bo zaczelo latac z niej i sie ruszalo i po godzinie padlo wszystko a kwiatki dale byly ladne a cebule zyja do teraz wiec chuba zwykly oprysk podloza od gory tez daje rezultaty. Nie wiem czy na ziemiorki akurat ale trucizna to trucizna i zabija wszystko - nawet nas moze podtruc
Przedziorku cos jest w tym co piszesz - te ktore mam od kilku lat kwitna regularnie i sa przewaznie zdrowe, te ktore sie nie trzymaja to nabytki nowe chociaz niektore z nich batalie przezyly i jakos sie trzymaja do dzisiaj - jeszcze neiw eim co z powtornymi kwitnieniami, zobacymy. Kilka po drugim kwitnieniu (pierwszym u mnie) zwyczajnie zaczelo chorowac i marnialy w oczach wiec wyrzucilam. Moze oni je czyms szprycuja i rosliny tego nie wytrzymuja czy co? Bo mam kilkanascie co stoja zielone i ladne a o kwitnieniu ani widu ani slychu
norka27 jest offline Zgłoś do moderatora