2010-05-01, 11:43
|
#8
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: Mamusiu, proszę, kup mi [bakugana]- czyli o beznadziejnej presji zabawkowej.
Na szczęście jeszcze takich problemów nie mam.
Jednak czuję przez skórę, ze się zbliżają. Ostatnio mały przeszedł z porzedszkola i oswiadczył, że chce zegarek i trzeba mu go kupić.
Okazało się, ze nie chodzi o zwykły zegarek, a jakieś zegarkopodobne urządzenie z Ben Ten ( bajki tej nigdy mały nie widział, czyli w porzedszkolu ktoś miał).
Powiedziałam mu, ze zegarek kupimy jak już będzie miał rozeznanie co do godziny, a tej zegarkopodnej zabawki nie.
Przyjął to bez problemu.
Myślę, ze w pewnych sytuacjach bym się pewnie ugięła, ale to ju,ż zależałoby od tego jaka to byłaby zabawka.
Rany aż mi się śmierdziele przypomniał i czas, gdy był na nie szał
|
|
|