[keszke]

Napisane przez Sztynka

Widzę, że nie tylko ja odnoszę takie wrażenie? Nie lubię chodzić do tego typu sklepów, bo mimo, iż często są przeceny i można coś upolować , to w Lublinie obsługa fatalna. Albo was szkolą, żeby łazić za klientem i pytać czy pomóc, po pierwszych 3 sekundach od wejścia, albo jak się poprosi kogoś do pomocy to wielka łaska. I tak jest w innych tego typu sklepach, np. we wranglerze ostatnio i nawet chyba deepie? Tak was szkolą??? Pracuję w handlu od 3 lat i inaczej nas szkolono

Widocznie takie sklepy , my na wejściu nikogo nie obskakujemy , ale jak widzimy ,że ktoś czegoś szuka i być może ma problem to zawsze miło zapytamy czy możemy pomóc , a jak ktos poprosi o pomoc to nigdy nie ma problemu żeby wszystko pokazać , choc czas zawsze nas goni i na nic go nie ma tak naprawdę . Najwyraźniej wszystko zalezy od sklepu , wiem , że w sklepach które od dawna istnieją ciężko pracownikom przejść na nowy model obsługi , my od początku na nowy sklep byliśmy szkoleni pod kątem obsługi klienta i ,że to jest najważniejsze więc może nam łatwiej .dobra praca na początek , zdobyć jakieś doświadczenie , bo h&m to niezła szkoła życia 100 rzeczy do zrobienia i zero czasu , wieczne bieganie w jedną i drugą , ale dzięki temu łatwiej później cos lepszego wyszukać , a kasa w stawce godzinowej najgorsza nie jest więc można spróbować :P Wszystko zależy gdzie się trafi i na jakie kierownictwo .