[tylkokasia]

Kochane współczuję przebojów z facetami. Mój też czasem jak złapiemy fazę to wkurza mnie przez kilka/kilkanaście dni non stop.
Dziś jest podejrzanie miły. Chciałam poodkurzać to powiedział że on zrobi. Mówię że ziemniaków nie ma to od razu się zaoferował i jeszcze pytał z jakiego sklepu chce i jaki gatunek. Posortował pranie i poskładał i pochował do szaf (moje ubrania też) Nie wiem o co mu chodzi ? Chyba cisza przed burzą a raczej przed meczem bo już widzę arsenał browarów ma naszykowany