Dot.: mój chłopak nie chce się ze mną kochać
znam przyczyne, bo rozmawiamy o tym, mowie co mu lezy na sercu i znam jego zdanie w tym temacie i jemu tez jest z tym zle. ale czasem dopadaja mnie takie mysli, ze moze ja juz go nie podniecam, ze nie wiem za malo sie staram czy cus. wiem ze to glupie i tak nie jest, ale takie mysli tez moga dopasc czlowieka. zwlaszcza ze w jego przypadku to jest zmiana o 180 stopni. pamietam te piekne czasy kiedy kochalismy sie codziennie marze zeby mial taka prace, zeby mogl po niej miec jeszcze sile na male conieco
__________________
Chciałby nad poziomy człek, a tu ciągle niż
nie pociągnie pusty łeb
ciężkiej dupy wzwyż
|