Dot.: Wyprzedaże w Hiszpanii !!
No to zdaję relację z Barcelony.
W tym roku najbardziej polecam wspominany już przeze mnie outlet Mango na Carrer Girona nr 38. W tym tygodniu ceny jeszcze nie zrównywały z ziemią, ale sukienki, ktore w Polsce kosztują 100 zł tutaj kosztują 5 euro, topu od 1 e, koszulki 2 - 3 euro, sukienki jedwabne od 3 e. Absolutnie polecam.
Na normalne zakupy polecam wybrać się naPortal d'Angel i Portaferrisa, to są pasaże równoległe do Ramblas. Na całej długości mamy 3 Bershki w tym 3 - piętrowa, 2 Stradivariusy, 3 Mango, 5 Zar, w tym 5- piętrowa, 2 H&m i mnóstwo innych sklepów, nie wspominając El Corte Ingles. Warto kontynuować prosto na Passeig de Gracia - do Carrer d'Arago mamy po prawej 2 Zary, a po lewej Stradi, Bershka, H&M i kilka innych. Na lewo warto zahaczyć też o Carrer Pelai (Zara, Bershka, Stradi).
Na trzecim miejscu polecam centrum Handlowe L'Illa, na Avinguda Diagonal, chyba nr 596, w każdym razie obok polskiego konsulatu i Hiltona. Kilka Zar, Stradi, Bershka i milion innych sklepów. Warto też kontynuować zakupy na tej ulicy aż do początku Rambla. Po drodze jest kilka Zar, Mango ( w tym duży sklep Mango HE dla panów), Massimo Dutti, kilka bardziej ekskluzywnych sklepów, no i piękna architektura.
Można tez zahaczyć o MareMagnum na końcu Las Ramblas.
Najbardziej w tym roku zawiodłam się na outletach Zary, czyli Lefties. Straszne, stare śmierdzące i dziurawe szmaty, można sobie darować wizyty.
__________________
Cytat:
Napisane przez Hultaj
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.
|
|