hej
byłam w sobotę na weselu i powiem wam, że niby fajnie a niektóre rzeczy średnio
no fryz pmki
burza loków
mi ten look średnio pasuje, poza tym sala w kolorch brodo- łososiowy podświetlane kasetony-mm średnio
oczywiście rzecz gustu, no ale..
jedoznko ok, ale obiad ok 17.40, potem ok 21 zupka i dopiero 23.danie jais karczek, potem nie wiem, bo poszlismy po 1 w nocy
fajne były w sumie spiewy przy stołach, takie nawet klimatyczne
oczywisce zespół typowo disco polo- ale dobrze grali
i winko było przy oddzielnym stoliku, więc trzeba było po nie podejśc, ale wiecie jak to jest, nie chce sie
ogólne wrażenia ok, w kościele ubranie było z margerytek białych, nawet ok
natomaist następny ślub był zaraz po tym, więc goście się mieszali, następna panna młoda już czekała w przedsionku, jakies było zamieszanie, i to mi się nie podobało
para młoda spedzila 3 h na fotkach
potem tez ich malo było na sali, raz było gorzko i raz sto lat
wiec nie wiem czy to normalne jest, ale tak było
w sumie fajnie, ale zwracałam uwagę na takie pierdołki