2010-08-03, 18:22
|
#3034
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Katowice/Gostyń
Wiadomości: 997
|
Dot.: Już chyba cały wizaż wie, że Panny Młode 2010 do ślubu szykują się. cz. 17
Cytat:
Napisane przez chilanes
mariiasia, agawoo, metkaa, Ellin_ak, acelinka, sjoanna, gospella, dziewczyneczka89, certina4, Martoolka87, lusmarija, 83mika, Aaś, asiulek1705 dziękuję dziewczyny za wsparcie.
Nie będe tu pisała powodów, ani tłumaczeń. Decyzja jest jakby ostateczna.
Martoolka87 napiszę Ci pw z hasłem i loginem.
Mam nadzieję, że nikt nie będzie miał czegoś przeciw, jak czasem tu zajżę, skomentuję
|
chilanes miałybyśmy ci za złe, gdybyś już nas nie odwiedzała. jak tylko będziesz na siłach to wpadaj na wątek i komentuj ile się da, bo tak jak napisała agawoo jesteś i będziesz częścią tego wątku i jesteś na nim chyba od zawsze
Cytat:
Napisane przez Martoolka87
No dobra, to teraz czas na relację z przygotowań, bo Was troszkę ostatnio zaniedbałam
W niedzielę ugadaliśmy się z kierowcą, który nas będzie wiózł do ślubu.
Wczoraj zamówiliśmy soki i napoje, oddaliśmy krawat do czyszczenia (bo go babka w sklepie ubrudził fluidem jak go wiązała ), zrobiliśmy przegląd auta i pojechaliśmy na myjnię, a oprócz tego dogadaliśmy szczegóły w kwiaciarni. Wieczorem potańczyliśmy trochę w ślubnych butkach, żeby je rozchodzić.
Dziś byłam nałożyć tipsy. 3 godziny tam siedziałam Fotki w załącznikach, chociaż trochę niewyraźne są.
Poza tym miałam ostatnia przymiarkę. Jeszcze tylko ramiączka trzeba skrócić i trochę przód i będzie super. Odbiór w czwartek. Dziś wzięłam do domu welon, żeby się rozprostował. Fotek z przymiarki nie wrzucam, bo nie chcę, żeby ktoś wyszpiegował (TŻ widział, ale nikt więcej). Chcę, żeby chociaż ten ostateczny efekt był zaskoczeniem
|
za tyle załatwionych spraw.
ale wtopę zrobiła ta ekspedientka z tym krawatem nie pytam jak bardzo byliście źli na nią a paznokietki ładniutkie chciałam się pytać, czemu Tż pokazałaś zdjęcia, ale przypomniało mi się właśnie, że on "współtworzył" Twoją sukienkę podczas narad rodzinnych
agawoo pokaż biżu...
__________________
Nasz ślub: 9 października 2010r.
"...Każdy ma po jednej szansie żeby powiedzieć TAK, jak ją straci to musi zostać jaroszem.
A kto to jest jarosz?
Człowiek je tylko same warzywa, bo żona mu nie będzie gotowała schabowych taka przyszłość go czeka!"
|
|
|