Dot.: Masakra posamoopalaczowa
Ja bym jeszcze na twoim miejscu spróbowała przetrzeć całe ciało sokiem z cytryny, skoro potrafi rozjaśnić smugi to możliwe że z plamami też sobie jakoś poradzi. Kiedyś jak miałam zacieki po balsamie ziaji to przecierałam się spirytusem salicylowym i powiem ci że pomagało tylko potem trzeba na skóre dużo balsamu nakładać bo strasznie ten spirytus ją wysusza. delikatniejszą wersią jest przetarcie całego ciała za pomocą watki tonikiem,ja tak robie jeśli po peelingu chce nałożyć samoopalacz a stara opalenizna zostawiła jeszcze gdzieś ślady.
osobiście proponuje najpierw peeling potem sok z cytryny a jak średnio zejdzie to jeszcze ten spirytus,no i dla pewności całe ciało tonikiem. jeśli skóra po tych zabiegach będzie wyglądała w miare równo to możesz nałożyć jakiś balsamik brązujący.
|