[AguniaL]

Napisane przez TmargoT

no właśnie ,tak powiedziała ci kosmetyczka,ktorej zależy na kasie i kolejnej wizycie u niej.
na chłopski rozum,każdy odrastajacy włos jest w fazie wzrostu,więc ten co zgolisz po 2 miesiącach jest w fazie wzrostu i gotowy do zniszczenia cebulki włosowej?
tu raczej chodzi o szybki efekt depilacji,nie skuteczności

Chyba nie bardzo mnie zrozumiałaś. Nie kwestionuję faktu, że nieregularnie wykonywana depilacja przynosi rezultaty. Bo przynosi, jak najbardziej i to bez względu na to czy wykonasz następny zabieg za rok, dwa czy trzy. Bardziej chodzi mi o to, że na danym obszarze ciała włosy znajdują się w różnych fazach wzrostu (anagen, katagen i telogen), a depilacja skuteczna jest jedynie na etapie anagen. Trzymanie się określonych odstępów czasu powoduje, że faza ta ujednolica się i łatwiej jest kontrolować, w której znajdują się aktualnie. W związku z tym za jednym razem można się ich więcej pozbyć, a co za tym idzie potrzebna jest mniejsza ilość zabiegów. Rozciąganie depilacji w czasie powoduje, że etapy wzrostu włosa ponownie się różnicują i dlatego potrzebna jest większa ilość zabiegów, aby je wszystkie "wyłapać" w odpowiedniej fazie.