Mela, napiszę Ci jak ja się opalam
Na początku zawsze stosuję wyższe filtry, pod nie aktywator opalania Ziaji.Za kilka dni kiedy skóra przyzwyczai mi sie do słońca znowu aktywator i na to filtr 6 albo 5. Na twarz nie nakładam aktywatora, tylko sam filr. Filtry nakładam mniej więcej co pół godziny. Nie opalam się w samo południe, dopiero gdzieś po 14( zawsze czapeczka na głowę, bo inaczej nie dałabym rady) Po opalaniu letni prysznic i duże ilości balsamu. Ja stosuję zwykły nawilżający, możesz spróbowac balsamów rozświetlających, z drobinkami. Czasem wieczorem nakładam balsam brązujący Ziaji, teraz już rzadko, bo jestem brązowa. Brałam też SOLARVITĘ, możesz spróbować. Ja mam dość ciemną karnację i szybko się opalam, nie wiem jaką karnację Ty masz. Z doświadczenia Ci powiem, że lepiej opalać się powoli, zwłaszcza na początku, niż od razu na dziki mahoń
Kiedyś się tak spiekłam, że w parę dni zlazła mi skóra, oczywiści uzywałam filtra, ale chyba zbyt niskiego. Proponuję, zacząć od 12 ( na aktywator) po paru dniach niższy filtr. Ja mam teraz olejek Kolastyny SPF 5. Ja w tym roku opalałam się na SPF 6, ale tylko dlatego, że na początku czerwca byłam 4 razy na solarium ( nie przepadam za solarium, bywam tam nie więcej niż 7 razy w ciągu całego roku, ale miała wesele kumpeli, no i wiadomo
i) i byłam już opalona,normalnie używałabym filtra dużo wyższego na początku. Pozdrawiam