[lady_poison]

Napisane przez Daffodilka

U mnie zdecydowanie Black Tourmaline - powinien idealnie pasować do czarnego koloru, jaka ostatnio dominuje w moim ubiorze. Swoją drogą fazę na czerń już kiedyś miałam - ciekawe dlaczego znowu mnie na nią wzięło. Chyba przeżywam drugą młodość...

Każda pora jest dobra, jeśli chodzi o fazę na czerń

A ja lubię Halloween z tą całą kiczowato-dyniową otoczką. Taka ze mnie hamerykańska dusza.

Ostatnio pachnę Pumpkin Pie, to taki śmieszny (w sumie jak to święto) zapach. I doskonale wpisuje się w październikową pogodę.

A w Halloween padnie pewnie na Wiedźmę z Bagien lub Angela na jakiejś mhrrocznej paczuli.

Za to 1 listopada zapewne sięgnę po Gustawa. Niezmiennie kojarzy mi się z tą datą