[201705250955]

Kawiarnie... mój ulubiony temat, jeśli chodzi o marnowanie kasy&jedzenie. Generalnie połowę wolnego czasu, jeśli mam czas gdzieś wyjść, spędzam w kawiarniach. Dzielę je sobie na:
1) Degustacyjne. Zdecydowanie ulubiona CoffeHeaven, mają świetne kawy (różniaste), ponadto ogrom słodkości i darmowe wifi. Uwielbiam, jeśli mam ochotę coś wypić, zjeść, odpocząć przed/po podróży.
2) Do wyjścia. Najbardziej lubię takie niszowe klimaty. Zdecydowanie polecam Chatkę Puchatka ( ) przy ul. Świętokrzyskiej w Wawie. Kawiarnia & Przytułek dla wszystkich w ścisłym centrum miasta, jednak tak kapitalnie schowany, że aaaaaaaaach Idealne miejsce na randkę. Ciekawy klimat, super wygodne siedzenia, zawsze się coś dzieje (ktoś ciekawy jest). W każdym razie miejsce z klimatem.
3) Takie, do których nie wchodzę. Są to pseudo-kawiarnie produkujące kawę. Latte podają w szklankach, które parzą mi dłonie. Mają brudno (to wina personelu, ale cóż). Nieciekawa klientela (z wrzeszczącymi dziećmi, lamentującymi koleżankami i rżącymi psiapsiółami).
To tyle. Nie wiem, w jakim celu Ci to potrzebne, ale jeśli chcesz rozkręcić interes- świetny pomysł.