Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Zagadnienia naukowe w zakresie pielęgnacji loków i fal
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2010-12-16, 19:53   #5
kalendarz_adwentowy
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 25
Przyczyny puchu

Przyczyny puchu cz.I

Największą zmorą każdej zakręconej i pofalowanej głowy jest puch (ang. frizz), czyli oddzielające się od reszty pojedyncze włosy, psujące wygląd fryzury i strukturę loków. Gdy już się pojawi, zwykle jedyne co nam pozostaje, to go zaakceptować albo ponownie umyć włosy.

Przyczyny puchu mogą być bardzo różne, dlatego tak trudno jednoznacznie stwierdzić, co spowodowało spuszenie w konkretnym przypadku. Przyjrzyjmy się zatem bliżej tym czynnikom, które najcześciej przyczyniają się do pojawienia się puchu na naszej fryzurze.


1. Niewłaściwe postępowanie ze schnącymi włosami
Umyłaś włosy, nałożyłaś ulubioną odżywkę i stylizator. Uważaj, bo właśnie teraz zaczyna się najtrudniejszy, najeżony pułapkami etap pielęgnacji – suszenie włosów. Dum, dum, dum - jeden nieostrożny ruch i puch gotowy.

Puch może powstać w wyniku:
  • użycia niewłaściwej tkaniny do osuszania włosów, np. ręcznika frotte,
  • tarmoszenia włosów zamiast ich delikatnego odciskania,
  • dotykania włosów przed ich całkowitym wyschnięciem
  • zbyt intensywnego ugniatania/harmonijkowania,
  • zbyt późnego rozpoczęcia suszenia suszarką - zgodnie z niektórymi opiniami, jeżeli na końcach mokrych kosmyków pojawiają się “pędzelki” suchych włosów, to za późno na suszarkę.
  • suszenia mocnym nawiewem i/lub bez dyfuzora
W efekcie możesz otrzymać proste włosy fruwające wolno wokół loków albo loki przechodzące w fale lub też rozprostowane włosy.

By temu zapobiec, zastosuj kilka prostych trików. Przede wszystkim zamień ręcznik na bawełniany materiał lub specjalny gładki ręcznik z mikrofibry czy nawet koszulkę. Przyda się też zmiana starej suszarki na taką, która ma regulacje temperatury i prędkości oraz pozwala na zamontowanie dyfuzora. Włosy odciskaj delikatnie z nadmiaru wody, by nadać im pożądany kształt. Uważnie obserwuj zachowanie loków czy fal podczas stylizacji i suszenia. Dzięki temu uda Ci się określić, jakie popełniłaś błędy i następnym razem łatwiej Ci będzie ich uniknąć.


2. Wilgotność powietrza
Nie widzisz tego gołym okiem, ale Twój kręcony czy też falowany włos ma mniej lub bardziej uniesione łuski w porównaniu z prostym włosem Twojej koleżanki. Ta cecha czyni Twoją czuprynę podatną na przyjmowanie z powietrza i oddawanie z wnętrza cennej wilgoci.

Jeżeli pada deszcz lub jest mgła, wilgotność jest zwykle duża, a włos zachowuje się niemal jak gąbka. Wówczas możesz zobaczyć charakterystyczny puch - lekki, zwiewny i powiększający się wraz ze wzrostem wilgotności. Nie tylko pojedyncze, ale też często całe partie włosów unoszą się i tworzą napuszoną warstwę na wierzchu całej powierzchni fryzury. Natomiast włosy pod spodem i wewnątrz loków pozostają niespuszone.

Puch możesz też zaobserwować tylko na czubku głowy. Wówczas wygląda jak aureolka świętego, a Ty przypominasz świętą ze świetlistym okręgiem nad głową (i można Cię wziąć za członkinię zastępu sławiącego Św. Curlę ).

W czasie suchego lata lub mroźnej zimy, a także w ogrzewanych pomieszczeniach wilgotność powietrza jest mała, więc Twoje włosy będą ją oddawać do otoczenia. Proces ten może być nasilony, jeżeli podczas pielęgnacji nałożyłaś produkty zawierające humektanty. Lepiej zatem odpowiednio zabezpieczyć włosy, choćby olejami czy polimerami, ponieważ oddawanie wody prowadzi do wysuszenia loków i fal. Spuszone włosy zamiast na silne i pełne życia, będą wyglądały na zmęczone i suche jak pieprz. Często nawet będą bardziej suche niż zdołasz to odczuć.

Więcej na temat wpływu wilgotności powietrza na włosy możesz na naszym forum przeczytaćtutaj i tutaj


3. Kondycja włosów
Na pojawienie się puchu często ma wpływ kondycja Twoich włosów. Zależność jest bardzo prosta: zwykle im większy puch, tym gorszy stan włosów. Dlatego jeśli chcesz z nim walczyć, sprawdź na początek, czy nie poddajesz ich zbyt wielu zabiegom, które wpływają na nie destrukcyjnie.

Zapewne masz już doświadczenie związane z tym, że im więcej puchu, tym trudniej włosy poddają się stylizacji. Jeśli jednak wyglądasz jak puchata kulka, włosy są suche w dotyku i przypominają siano, to najprawdopodobniej brakuje im właściwego nawilżenia. Podobna sytuacja może mieć miejsce wówczas, gdy jedynie niektóre kosmyki są zdefiniowane, ale każdy z nich pokryty jest puchem przypominającym meszek (przykładowe zdjęcie). Przyjrzyj się zatem dokładnie składom używanych odżywek i spróbuj określić, czy dostarczasz włosom potrzebnych substancji, by były zdrowe i piękne.

Często też możesz zobaczyć spuszone końcówki loków czy fal i ich postrzępione kosmyki. Taki wygląd to sygnał od włosa, że w tym miejscu jest niedostatecznie nawilżony. To naturalne zjawisko, ponieważ końcówki są najstarszą i najbardziej oddaloną od skalpu częścią włosa - nie docierają więc do nich składniki, których potrzebują, by utrzymać się w zdrowiu. Narażone są również na największe zniszczenia - czy to chemiczne, czy mechaniczne. Jeśli odkryłaś wysuszone końcówki swoich włosów, nakładaj na nie co wieczór kapkę oleju, który je odżywi i zabezpieczy. Gdy końcówki są rozdwojone, lepiej je podetnij, ponieważ nie istnieje środek, który mógłby je skleić.

Niekiedy puch przybiera postać pojedynczych, sterczących sztywno antenek. Przyczynę stanowią włosy, których struktura różni się od pozostałych. Skutkiem odmiennej budowy rosną one grube i sztywne, przypominając druciki i zachowując się jak włosy siwe. Jeśli zaobserwowałaś u siebie takie antenki, sięgnij po nieco cięższą odżywkę bez spłukiwania i nałóż ją przed stylizatorem. W przypadku pojawienia się siwych włosów pomóc powinna koloryzacja.


4. Potarganie włosów np. przez wiatr, podczas snu
Szarpanie i tarmoszenie włosów przyprawia Cię o zawrót głowy, ale nic nie denerwuje tak jak loki tańczące na wietrze? Cóż, nie jesteś sama - wiatr to zmora każdej kręconowłosej. Burzy on strukturę loków, sprawia, że pojedyncze włoski zaczynają żyć własnym życiem, przemieszczając się dowolnie po całej powierzchni fryzury. Nagle loki pokrywają się czymś, co przypomina pajęczą sieć.

W tym przypadku winę prócz wiatru ponosi tez niedostateczne utrwalenie loków podczas stylizacji. Zwróć więc uwagę na skład produktów, które nakładasz po odżywce bez spłukiwania. Uważaj jednak na lakier do włosów - zwykle zawiera on wysuszający alkohol, który używany na co dzień przyniesie więcej złego niż dobrego.

Podobny efekt - pajęczej sieci - uzyskujemy, pocierając głową o poduszkę podczas snu. Niektóre z nas, by uniknąć porannego wrażenia “uderzenia pioruna w szczypiorek” śpią z włosami przerzuconymi za poduszkę lub kupują satynową poszewkę. Czasem też zakładają na noc czepek, zaplatają luźny warkocz albo upinają włosy w “ananasa”.
kalendarz_adwentowy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując