Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Totalnie wyczerpana życiem.
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2010-12-29, 09:34   #23
3a032fcd5bcbee239629acde3cc1a01c42f8ddce_607622724de4b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 218
Dot.: Totalnie wyczerpana życiem.

kiedy zaczęłam czytać Twoją wypowiedź, pomyślałam sobie: pewnie jakaś 15tka, która naczytała się o chorobach psychicznych, wmawia sobie depresję, bo trudno jej w wieku dojrzewania. ale teraz wiem, że jesteś starsza - więc dojrzewanie masz już raczej za sobą.

nie jestem dziś w nastroju na górnolotne pierniczenie farmazonów. takim ludziom jak Ty powinno się systematycznie pokazywać przykłady innych, którym życie wali się całokształtnie i permanentnie, a jakoś sobie radzą - i przy tym nie narzekają.

z tego co piszesz, masz rodzinę, studia i pracę. jesteś sprawna fizycznie, zakładam, że żadna z kończyn po anoreksji Ci nie odpadła. to zaj*biście wiele, bo są na świecie miliony osób, które nie mają ani jednej z tych rzeczy, które Ty masz - co więcej, nigdy nie będą żadnej mieć.

więcej - są miliony osób będących w dużo trudniejszej sytuacji niż Ty, które radzą sobie, bo nie wmawiają sobie słabości. przykłady? - bardzo prozaiczny przykład: tak sobie myślę, że z pokolenia moich dziadków, których już ze mną nie ma, nikt nie chorował na depresję w takiej formie, jaką Ty masz. mój dziadek stracił rodziców jak był małym brzdącem, przez całe życie miał niesprawną jedną rękę, której nie mógł nawet podnieść do góry, ani zacisnąć porządnie dłoni. pracował od 16roku życia na kopalni, na dole, jako elektryk. wyobrażasz to sobie? z jedną niesprawną ręką był elektrykiem pod ziemią. zmieniano mu nazwisko, przerabiając z niemieckiej pisowni na polską, wmawiano mu, że jest polakiem, chociaż czuł się niemcem, pochował wszystkie swoje 3 siostry, swoich kuzynów, rodziców, ojca widział może 2 razy w życiu. w zimę codziennie tą jedną ręką wnosił z piwnicy na 2 piętro węgiel, żeby napalić w piecu. tą jedną ręką postawił na działce altanę, która spokojnie mogłaby być małym domkiem. itd, itd.
myślisz, że nigdy nie było mu ciężko? było, ale on nawet nie wpadłby na to, że może mieć depresję, albo że chciałby się zabić.

życie jest bardzo krótkie i szybko ucieka, wbrew pozorom, jakie pewnie roją Ci się w głowie. naprawdę nie ma żadnej rzeczy, jaką chciałabyś w życiu zrobić? takiej "altany", jaką postawił sobie mój dziadek? nie chciałabyś mieszkać w innym miejscu, albo poznać fajnego faceta, albo mieć dzieci, albo chociaż zrobić cokolwiek - skoczyć ze spadochronem, zanurkować w ciepłym morzu, zobaczyć Islandię? nie ma nic takiego? - bo jeśli coś takiego jest, to zrób to, marzenia są po to właśnie, żeby je spełniać.

a jeśli faktycznie nie ma żadnej rzeczy w życiu, która sprawia Ci radość, albo którą chciałabyś zrobić - poproś psychiatrę o zmianę leków, albo poproś o zmianę psychiatry, może Ci pomogą. bo człowiek w Twoim wieku, który ma tak wiele, musi być naprawdę chory psychicznie, skoro nie docenia swojego życia.

Edytowane przez 3a032fcd5bcbee239629acde3cc1a01c42f8ddce_607622724de4b
Czas edycji: 2010-12-29 o 09:37
3a032fcd5bcbee239629acde3cc1a01c42f8ddce_607622724de4b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując