[blond bunny]

Napisane przez buahhot

Dziewczyny to napiszcie nazwę urządzenia ze spacjami

Blond bunny super falki

dziękuję kochana!

Napisane przez agulek001

hej wam...mam zapytanie...jeżeli rozjaśniam włosy na całej długości a nastepnie farbuje to jak zlikwiduje odrost po pewnym czasie....czy znowu bede musiała rozjaśniać i farbować?? dodam że mam braz włosy (bynajmiej kiedys takie były) teraz raczej szare...czy znacie jakis inny sposob by zniwelowac odrost??

nie dajesz zdjeć i sama nie jestes pewna co masz na głowie
To skad my mozemy to wiedzieć?
Jeżeli użyjesz rozjaśniacza a potem farby to odrosty co miesiąc też będziesz musiała robić najpierw rozjasniaczem, potem farbą bo inaczej odrost sie odetnie kolorem i będzie biskup lub tzw. skunks.
Nie wiem jakie masz włosy i jaki kolor bys chciała- ale możliwe ze sama farba by wystarczyła.
Rozjaśniacz to zuo

Napisane przez HelgaKowalska

Mam pytanie.
Mój odcień naturalny to ciemny blond. Od roku używam farb Loreala w tonacji złocistej, wczoraj coś mnie podkusiło i kupiłam kolor HOLLYWOOD BARDZO JASNY BLOND, ale zauważyłam że jest niezalecany dla ciemnego blondu. Jakie mogą być skutki takiego farbowania?

Kolor będzie ciemniejszy o ton niz taki jak pokazuja na opakowaniu ale nic strasznego sie nie stanie. Odrost może być rudawy jeśli masz czerwony pigment w dużej ilości w naturalnych wlosach...

[1=0f0603ed06f411a5d3d78a7 f01b50240947bf49a_6024742 79be1e;24961791]Jak w zeszłym roku zostałam blondynką to po wyjściu od fryzjera idąc prze miasto zaczepił mnie chłopak z pytaniem, czy nie dałabym się zaprosić na kawę. Pierwszy raz w życiu coś mi się takiego zdarzyło! A ja w ogóle szłam taka w szoku z tą blond głową, bo mi się wydawało, że wszyscy przechodnie na mnie patrzą i wiedzą, że właśnie wyszłam od fryzjera[/QUOTE]
Bo na blondynki zawsze sie na ulicy patrzą do tego można przywyknąć, potem tak juz to nie dziwi.
Ale z tym chlopakiem super sprawa- utwierdził cie w przekonaniu ze dobrze wyglądasz

[1=0f0603ed06f411a5d3d78a7 f01b50240947bf49a_6024742 79be1e;24961994]Hehe dziękuję Bunny za odpowiedź, na Ciebie zawsze można liczyć
Właśnie miałam ochotę wypróbować jeszcze tego waxa z proteinami mlecznymi, ale w obecnym stanie rzeczy zrezygnuję, bo przykro aż było patrzeć na te moje włosy w umywalce. Teraz mam w zamiarze wypróbować zakwaszającą maskę po farbowaniu Leo i Sleek Stapiz Volume lub colour non-stop, bo miałam kiedyś tego zwykłego sleeka i bardzo mi odpowiadał. Miałam po nim fajne włoski pomimo, że miała ta maska trochę silikonu.
Dziękuję Ci za pomoc w sprawie siostry, ja też będę chciała w najbliższym czasie pofarbować czymś profesjolanym, więc jeszcze pozwolę się raz zapytać Cię o poradę, ale to już jak będę miała aparat żeby zrobić fotki tych moich kłaczków[/QUOTE]
Leo i stapiz maja niezle maski- ale regeneracji sie nie spodziewaj- ochronia i ulatwia czesanie i tyle w sumie. Weż te do koloru-sa lepsze.
I jak sie zdecydujesz- na pewno poradzę