[Justine1988]

Napisane przez agape

spróbuj nakładki silikonowe na piersi (koszt ok 10zł), u nas w szpitalu jak dziecko sie nie chciało przyssac to dawali nawet smoczki z butelek tylko ze trzeba było mocno trzymac zeby powietrze sie nie dostawało dzieci ładnie zasysały i nie martw sie wolna przestrzenia miedzy sutkiem a koncem smoczka czy nakładki

Próbowałam, nie chciała tez zassac.

Ale mam nadzieje , że juz bedzie dobrze. Była dziś u nas położna, bardzo miła babka. Uratowała mnie. Spuściła mi mleko z piersi, próbowała przystawic mi mała ale nie dałysmy rady, nie była zbyt głodna akurat.
Położna wytłumaczyła mi bym sie nie poddawała...bo do tej pory było tak, że wciskałam Nadii cycka na siłe a ona się pręzyła, nie chciała mocno płakała i było mi jej żal dawałam butle a jak ja nie wymiekałam to mąż wymiekał i robił jej mleko i ona szła na łatwizne i cyca nie chciała.
A dzis po wizycie połoznej oboje z mężem się zawzieliśmy i twardo ja przystawialiśmy, mąż mi bardzo pomógł i w końcu zassała jadła juz z obu piersi...ale jesteśmy szczesliwi. Teraz śpi sobie wykąpana, zaraz sie obudzi na jedzonko..to bedzie dalszy ciag walki pot płacz i łzy ale w koncu sie nauczy. Położna mowila ze przez to , że w szpitalu nie przynosili nam dzieci za czesto do karmienia i dawali butle ona zatracila odruch ssania..nie chciała cyca bo jej ciezko sie ciagnęło...

Ale macierzyństwo to cudowna sprawa...jestem taka szczesliwa....mam cudowna rodzinkę!!!

Mam nadzieję, że bedzie dobrze