[kiediska]

spoko, po prostu to słowo "smalec" trochę mnie zniesmaczyło. Sama mam tlustą cerę i czego bym nie użyła świecić będę się zawsze. Z autopsji wiem, że to problem ogromny i uciążliwy i jakby mi ktoś walnał, że mam smalec na twarzy to chyba bym w kąt poszła się poryczeć. Acha, bez rozświetlacza też się błyszczę.