Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Szalone nowe trendy u konserwatywnej iceflower - IsaDora Graffiti Nails!
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2011-03-15, 09:42   #3
natii4
Zakorzenienie
 
Avatar natii4
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 12 341
Dot.: Szalone nowe trendy u konserwatywnej iceflower - IsaDora Graffiti Nails!

Cytat:
Napisane przez iceflower Pokaż wiadomość
Moją przygodę z pękającym lakierem rozpoczęłam w niedzielny poranek i na pierwszy ogień wybrałam - moim zdaniem - najspokojniejsze kolory z tych, które wybrałam do testów: bazowy Muddy Water i pękający lakier Latte Queen.

Muddy Water
zobaczyłam pierwszy raz jesienią w pewnej drogerii, panował wtedy absolutny szał na takie odcienie, i ten wydał mi się naprawdę niesamowity. W świetle dziennym to raz ciemny beż, raz kolor prawdziwej błotnistej kałuży, raz czysta szarość, raz szarość z fioletem . Mogłabym podać jeszcze sporo określeń odcienia i dalej ciężko byłoby go oddać słowami, poniżej więc dwie odsłony tego koloru:





Co do jakości lakieru - dla pełnego krycia konieczne było nałożenie dwóch warstw, ale efekt jest super - gładka i równa warstwa lakieru bez smug i prześwitów. Kolor bardzo intensywny i głęboki, wydaje się ciemniejszy niż w buteleczce. Pędzelek szeroki i wygodny, lakier raczej z tych gęstszych, ale konsystencja nie utrudnia aplikacji.

Chociaż kusiło mnie, żeby nie kłaść nic na ten cudny kolor, to jednak Klub Recenzentki zobowiązuje i użyłam Graffiti Top Coat w kolorze Latte Queen.
I... muszę przyznać, że nie tego się spodziewałam. Pierwsze zaskoczenie to to że faktycznie niemalże natychmiast pęka, zanim się człowiek zdąży zastanowić jak go nakładać. Drugie zaskoczenie - matowe wykończenie, bardzo ładne. Kolor cafe latte też ładny - dokładnie w takim kolorze lubię poranną kawę z mlekiem.

Efekt? Pierwsza próba, więc nie jest idealna, nie wiedziałam jeszcze, że im cieńsza warstwa, na tym mniejsze kawałki popęka lakier. Nie wiedziałam też, że tak szybko działa.

Oto moje pierwsze "dzieło":







Na koniec jeszcze w nieco innym świetle, z warstwą preparatu Woder Care (który rzecz jasna zlikwidował matowy efekt):

Muddy water jest fajnym kolorem Ja oprócz niego mam fioletowy Mauvement oraz brązowy Cool camel. I tak sobie myślę,że Muddy water to połącznie dwóch pozostałych hehe

Śliczny efekt zagościł na Twoich paznokciach
__________________

Bieganie i czytanie
to
klucz do życia

natii4 jest offline Zgłoś do moderatora