Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Potrącenie zwierzęcia - zdarzyło Wam się?
Podgląd pojedynczej wiadomości

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-04-30, 21:55   #28
Świniaczek
Zakorzenienie
 
Avatar Świniaczek
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Gdzieś tam na końcu świata :)
Wiadomości: 3 048
GG do Świniaczek
Dot.: Potrącenie zwierzęcia - zdarzyło Wam się?

Cytat:
Napisane przez bedeliciuos Pokaż wiadomość
tak do tematu jeszcze.
na kursie, na pierwszej jeździe, prawie 'potrąciłam' gołębia. zobaczylam go, od razu hamulec, a instruktor się na mnie drze, że nie mogę tak nagle na środku prostej drogi zahamować, bo za mną cały sznurek aut
biedny gołąb, no ale nie chciałabym mieć na sumieniu całego karambolu


dodam jeszcze tylko, że jak już potrącimy zwierzaka, to powinno sie go chyba sprzątnąć na bok, żeby nie leżał na środku ulicy, żeby inni kierowcy go już nie rozjeżdżali
tylko co zrobić, jeśli zwierze żyje jeszcze, a się męczy, bo połamane? dobić?

Ja tam sobie drogę mogę blokować, mi to nie przeszkadza, w środku miasta przy prędkości 30 km/h nikomu wielkiej krzywdy tym nie zrobię, a mogę oszczędzić jakiegoś "stworka", więc instruktor by miał ze mną trudny temat Zresztą, raz się na ruchliwej drodze zatrzymałam prawie, bo widziałam "ruszającą się trawę" zza której o dziwo pies wyszedł. Ja zahamowałam, ktoś inny by stwierdził, że nasra na psa, nie będzie ruchu tamować (średnia prędkość większości kierowców w tym miejscu to 90 km/h, pomimo ograniczenia do 50). Jakby mnie ktoś tam wyprzedał (zakazu nie ma), bo jechałam 20 km/h i potrącił tego psa, to bym mu nogi z tyłka powyrywała No i dla mnie hamowanie na środku prostej drogi po to, żeby nie potrącić zwierzaka nie jest hamowaniem bezsensownym, na pieszych/rowerzystów też mam nie hamować? Mi zawsze instruktor powtarzał (w żartach) widząc gołębie na pasach "Anna co ty robisz! Uważaj na pieszych!", pomimo braku możliwości rozjechania ich
Jak żyje, to ładuje się do samochodu w miarę możliwości i zawozi do weterynarza (choćby po to, żeby ewentualnie uśpił - żaden wet raczej nie wykasuje za uśpienie nie wiadomo czyjego zwierzaka). Nie biorę tego pod uwagę przy lisach - za dużo wściekłych. Takie jest przynajmniej moje zdanie.
Nie ma czasem mandatu za nieudzielenie pomocy zwierzakowi, którego się potrąciło? Bo wydaje mi się, że coś takiego mieli wprowadzić już dość dawno temu, ale czy jest?
__________________
W świni siła! W świni moc!


Świniaczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując