Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - mój tż-et i pieniądze...
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2011-06-30, 23:10   #60
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: mój tż-et i pieniądze...

Cytat:
Napisane przez ston3d Pokaż wiadomość
Aż mi się przypomniało, jak mój były przyjeżdżał do mnie do szpitala 50-60 km w jedną stronę, wydając na to 20 zł i marnując około trzech, czterech godzin na sam dojazd... I chciał za to jedynie buziaka.

Niby układa Wam się "poza kwestiami finansowymi", ale wyobraź sobie, że lądujesz w szpitalu oddalonych o ileś tam kilometrów, a Twój bosky Romeo wylicza Ci przy łóżku szpitalnym co do grosza ile kosztował go przejazd i ustala ostateczny termin zwrotu poniesionych kosztów Boskie.

Bo to jest całkowicie normalne w moim związku to ja jestem stroną z samochodem... i nie wyobrażam sobie, że miałabym TŻtowi wyliczac ile jest mi winny za paliwo no błagam, śmiech na sali.

Autorko, nawet zakładając, ze nie układa wam sie tylko na tej jednej płaszczyźnie... ja bym z takim facetem nie była. Za żadne skarby świata.

No tak, ale przecież Ty go kochasz.....
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy



Edytowane przez klempaa
Czas edycji: 2011-06-30 o 23:12
klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując