Re: Coś na przyśpieszenie miesiączki???
Hej, ja też miałam okres co 2 tyg, a czasem co 2 mc, zaczęłam brać tabletki i było ok, myslę, że z tym ginekologiem, to nie nalezy zwlekać, ja poszłam pierwszy raz 17-18 lat i co, okazało się że miałam nadżerkę, dziewiczą, ha, ha, nieleczoną, rzecz jasna, dobrze że poszłam, tak naprawdę nie wiadomo na co chorujemy, dopóki się nie zbadamy. Ostatnio przeczytałam w babskiej gazecie - to był list pewnej kobiety, która do ginekologa trafiła po raz 1, jak miała 22 lata z zapaleniem przydatków, lekarz powiedział jej, że chyba nie będzie mogła juz miec po tym dzieci, ona poszła do lekarza dopiero wtedy, jak zemdlała z bólu, teraz ma męża i starją sie o dziecko i nie mogą, ona napisała, że to jej wina, bo tak późno poszła do lekarza. TO pisała jako ostrzeżenie.
|