[tylkokasia]

Napisane przez nicoletia

Zachecona blogiem tylkokasi kupilam ostatnio paletke sleeka Curacao. Powiem szczerze, ze nigdy nie bylam za takimi cieniami a sleeka omijalam z daleka z racji niskiej polki cenowej. Kolory sa piekne, nie powiem ale bez bazy pod cienie ani rusz, bo po 2 godzinach po prostu wpadaja w zalamanie i sie troche osypuja. To samo w przypadku paletki uzywanej dawno temu przez Lauren Luke (panacea81)
120 pro palette. Dlatego mam tez pytanie do was drogie forumowiczki: Czy uwazacie, ze lepiej zainwestowac w dobra baze pod cienie czy po prostu kupowac cienie ze sredniej polki?Pozdrawiam

Ja Ci polecam bazę udpp. Każdy cień dobrze na niej się trzyma. Ja ją stosuję do każdego makijażu i nie mam w ogóle problemu ze znikającymi/rolującymi się cieniami. I w sumie bardziej opłaca się zainwestować w bazę bo starczy Ci na kilka mcy niż w drogie cienie które (jesli masz problematyczne powieki) i tak ci nie wytrzymają do demakijażu.