[zuzka_l]

Dopiero zaczęłam eksperymenty z BU i właśnie od tego serum. Użyłam go już trzeci raz (nie codziennie) i wyraźnie coś się dzieje ze skórą - nie złuszcza się, ale jest trochę podrażniona po aplikacji (troszkę szczypie po nałożeniu). Jednak wydaje mi się, że zamyka pory i wygładza, chociaż jeszcze nie jest to efekt jaki chcę osiągnąć ale to dopiero kilka użyć...

Edytuję: kocham ten produkt, właśnie zamówiłam kolejną porcję, ale to po prostu na zapas, ze względu na długie terminy realizacji w BU, a ja nie wyobrażam sobie NIE mieć tego serum - jest super!, bardzo uspokoił moją cerę. Nie jest jeszcze idealnie, ale też używam go dopiero jakieś 2 tyg - ale już widzę, że to jest zdecydowanie mój produkt: normuje sebum, mam wyraźnie mniej niespodzianek i podrażnień, cera jest jaśniejsza, gładsza. Początkowo skóra źle reagowała, myślałam, że jestem nawet uczulona na jakiś składnik, ale teraz ciesze się, że nie odstawiłam serum zniechęcona - bo wystąpił mały wysyp drobnych grudek na policzkach (skóra zaczerwieniona, jak tarka - jak przy uczuleniu), zrobiło mi się też kilka krostek na brodzie, które jednak szybciutko się wysuszyły i zniknęły bez żadnych śladów. Nie odstawiłam i cierpliwość została nagrodzona
Do tej pory stosowałam sporo podkładu, puder, żeby zamaskować zmęczoną, podrażnioną cerę z uporczywymi krostkami no i... dziś praktycznie nie mam kolorowego make-upu, tylko leciutko oprószoną pudrem dla zmatowienia. Oczywiście nawilżam, chronię przed słońcem itd, ale dawno nie byłam tak zadowolona z mojej buzi