[Angel82]

Hej Dziewczyny! Ja ciągle zaczynam i przerywam 6 Weidera, jakoś nie mogę się zmotywować, chociaż jak najbardziej widać efekty i te ćwiczenia naprawdę działają, ale dla mnie są po prostu z deka nudne i wolę trochę sobie powymyślać i ćwiczyć codziennie. Ale cały czas wierzę, że kiedyś uda mi się zrobić cały trening!

Co do dolnych mięśni brzucha, to ja też mam z tym problem i 6 Weidera też jakoś słabiej radzi sobie z nimi niż z górnymi partiami. Ostatnio więc ułożyłam własne ćwiczonka na brzuch i w tym na dolne robię:
- 10 opuszczeń nóg wyprostowanych (ale nie kładę na ziemi tylko od razu do góry)
- 10 nożyc pionowych
- 10 nożyc poziomych
i to wszystko po 3 razy (serie)
Nie pozbyłam się całkiem tłuszczyku z dolnych partii, ale z każdym dniem jest coraz lepiej (ćwiczę codziennie). No i staram się unikać węglowodanów- ziemniaki jem właściwie raz w tygodniu, chleb razowy ograniczyłam też do minimum. Wiosna idzie! Trzymajcie się ciepło!