Dot.: Co zrobić?
Napiszę krótko. W Twoim wieku moja mam zabraniała mi wszystkiego - dosłownie. Po długim buncie, uległam jej i zrobiłam tak jak ona chciała - przestałam spotykać się z chłopakiem, ze znajomymi, z którymi ona nie chciała, uczyłam się tylko i siedziałam w domu. Konsekwencją tego było to, że i tak miałam ledwno trójki, zero przyjaciół, własnego zdania, a do dziś mając już 22 lata wypominam jej to i mimo rozmów nigdy między nami do tej pory tak naprawdę nie jest dobrze.
Rozumiem - mama jest jedna, ale mimo tego, że Cię urodziła musi pamiętać, że TO TWOJE ŻYCIE.
Moja mama przeżyła za mnie moje - nie dopuść by Twoja zrobiła to samo.
__________________
każdy ma swoje zdanie - licz się z tym
każdy ma swój gust - pamiętaj
dziękuję
Patrycja - miło mi
|