Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - DIETA DUKANA od nowego roku - cz. VI, zrzucamy i utrwalamy:)
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2011-10-03, 19:51   #692
dominic_sz
Raczkowanie
 
Avatar dominic_sz
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: okolice Warszawy :)
Wiadomości: 331
GG do dominic_sz
Dot.: DIETA DUKANA od nowego roku - cz. VI, zrzucamy i utrwalamy:)

Hej hej Dziewczynki!

Dziś znów miałyśmy piękny, ciepły, wręcz gorący jesienny dzionek

hmmm....moje małe śpi, a ja właśnie staram się namówić męża na pizzę. Wabię go "DESEREM"......


Cytat:
Napisane przez LyraBea Pokaż wiadomość
A czemu do nas nie zaglądasz? Zapraszamy na wątek rodzynków IV fazowiczów. Bo czasem się ludziom wydaję, że do IV fazy nikt nie dobija... Trzeba położyć kres tym plotkom. A jeszcze ostatnio taka nagonka na Dukana, że taki ZUY cżłowiek z niego.... Wpadaj do "czwóreczek"
Czekamy na wszystkie Dukanki

jakbym siebie sprzed ponad roku czytała.....

I znowu tak samo miałam. Za bardzo schudłam na III fazie. A bałam się potem IV.
A teraz? Odpowiem od siebie na twoje pytania, ale myślę, że Ty najlepiej będziesz wiedziała, na ile sobie pozwolić.
"Czy powinnam właśnie ograniczać się do tych 2 kromek chleba dziennie?"
- NIE, ale czasem zjesz pół chleba (jak ja wczoraj wieczorem) a 2 dni później sobie pobiałkujesz rozsądnie....
"Słodycze i inne paskudztwa afe, to już wiadomo "
- wiadomo mi tyle, że jak się czasem "spotkam" z czekoladą, to jej nie daruję . Dużo też piekę i to mnie z jednej strony gubi, z drugiej ratuje, bo często wracam do eksperymentów ze słodzikiem (xylitol) albo zasładzam się miodem czy cukrem trzcinowym.
"A jak z owocami, czy będzie można jeść więcej??"
Można
"ak z tłuszczami typu oliwa, masło??"
Jeśli tłuszcze to tylko te, które wymieniłaś. Margarynie i trans powiedziałam na zawsze bye. A do tego stopnia nie stronię od tłuszczy, że do sałat dolewam łyżkę oleju lnianego albo rydzowego.

W ogóle na "czwóreczce", gdy już schudłam nacisk położyłam na zdrową żywność.
Żadnych gotowców, nie smażę na głębokim tłuszczu (ale też jak mam ochotę na placki ziemniaczane, to w nagrodę, gdy jestem grzeczna, sobie takowe smażę)
Nie jem ziemniaków, ale nie żałuję sobie makaronu (wyłącznie ciemny- pokochałam go). Sama piekę pieczywo a ciasta na maśle a nie na niby zdrowej margarynie.
I naprawdę rygorystycznie przestrzegam proto czwartków. Nawet jeśli waga spadkowa. To miało mi wejść w krew i weszło i raz mam wagę z górką, raz z dołem, ale proto czwartek musi być, bo to pozwala mi pamiętać o diecie Protal, którą ukochałam.
Powodzonka i zaglądaj koniecznie na wątek IV fazowiczek
LyraBea - Och, jak bardzo dziękuję Ci za odpowiedź!!!!
Pytań mam o wiele więcej, ale cieszę się, bo Twoje odpowiedzi potwierdzają mój dalszy plan na IV fazę, która już niedługo.
Dziękuję za informację o makaronach i o wątku dla Iv-fazowiczów
Niedługo do Was zajrzę!

Kochane moje, piszę szybciutko, bo już dawno nie miałam wolnego wieczorku i uciekam powolutku od kompa

Gratuluję spadeczków!
Życzę miłego wieczorku!

Ps. Aguś - troszkę boję się modyfikacji. Dużo III fazy mi już nie zostało, więc postaram się przestrzegać 2 dni skrobiowych, jednak dziękuję za podpowiedź

Wykrasanko, jakieś tam jednak boczki mam :P

Ps.2. - mężuś właśnie zgodził się na pizzę, ale "DESER" zażyczył sobie najpierw

Buzialki!!!! idę spełniać małżeński obowiązek, z niekłamaną przyjemnością heheh
__________________




Początek 13.02.2011
66,1 kg
II faza od 18.02.2011......



05.07.2011 54,50kg jest mnie mniej o 11,60kg!!!

05.07.2011 początek III fazy 120dni
III faza - 54,30kg , w porywach do 53,10kg

Edytowane przez dominic_sz
Czas edycji: 2011-10-03 o 19:55
dominic_sz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując