2006-10-30, 13:10
|
#2
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 8 064
|
Dot.: Wątek polityczno-perfumeryjny pół żartem pół serio
W tej scenie, to Laura z całą pewnością pachniała Angelem. A Bob czymś bardzo zwierzęcym, potem i piżmem. Wyobrażam sobie ten zapach, ale jakie to perfumy?
Przypisywanie zapachów postaciom z filmów, jakoś dużo bardziej mnie bawi. Politycy też są dla mnie bezzapachowi
|
|
|