[vril]

Ja liczę na to, że cienie jednak do nas trafią, tak jak Modern Mercury
Szkoda tylko, że nie ma beżowo-perłowego koloru albo złota. Jak będzie duże zainteresowanie to może metaliki wejdą do stałej oferty Gryzę się między różowym a srebrnym.

Za MF nie ma co biegać - miałam go i szybko się pozbyłam, był toporny, EL to przy nim esencja subtelności, poza tym staroć, co przy kremowych kosmetykach tym bardziej dyskwalifikuje

Na szczęście sam puder EL mnie nie kusił, bo za ciemny dla bladolicych, wyrażnie widac kolor, a on w założeniu ma być raczej cielisty i "tylko" rozświetleniem pracować.

Przyznam, że swatche cieni na sucho mnie nie powalają, raczej przeciętnie się prezentują ale jeśli nałożone na mokro dadzą efekt tak jak puder nałożony mokrym pędzlem to baaardzo je chcę :p